Zobacz listopad ’24 w moim Bullet Journal!
Spis treści:
- Przywitanie listopada w Bullet Journal
- Listopadowe tygodniówki w Bullet Journal
- Listopadowa rozpiska w Bullet Journal
- Filmy i seriale w BuJo
Cześć! Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się zajrzeć do tego artykułu. Jeśli lubisz Bullet Journal, jestem przekonana, że znajdziesz tu coś dla siebie. BuJo prowadzę regularnie od kwietnia, a przez ten czas zebrałam wiele przemyśleń na temat tego systemu planowania. Moje rozkładówki ewoluują z każdym miesiącem, ale właśnie w tym tkwi piękno Bullet Journal – elastyczność i możliwość dostosowania do własnych potrzeb.
Od kwietnia zauważyłam ogromny rozwój, zarówno w organizacji, jak i w realizacji moich celów. Dobre planowanie, zaangażowanie i konsekwencja sprawiły, że zrobiłam spory postęp. Jeszcze w lutym tego roku dopiero uczyłam się obsługiwać ploter, a teraz mogę się pochwalić ponad 200 wzorami naklejek na arkuszach – to był prawdziwy game changer! Dzięki nim mogę w pełni wykorzystać swój Bullet Journal i pokazać, co udało mi się osiągnąć z ich pomocą.
Przywitanie listopada w Bullet Journal
W tym miesiącu miałam mało czasu, przez co starałam się, aby ta rozkładówka nie zajęła mi więcej niż 30 min, stąd bardzo proste przywitanie listopada. Użyłam kilku kawałków papieru w kolorach beżowo-brązowych oraz moich jesiennych naklejek. Myślałam nad motywem związanym z grzybami, dlatego użyłam obrazka z nimi, ale jednak wyszło inaczej i już potem grzybków nie użyłam. Zdarza się.

Listopadowe tygodniówki w Bullet Journal
Moje tygodniówki to absolutny hit – proste, niezawodne i ponadczasowe. Uzupełniam je na bieżąco w ciągu dnia, bo przede wszystkim służą mi do monitorowania produktywności. Planowanie natomiast przenoszę na listy zadań, które są bardziej elastyczne i lepiej dopasowane do mojego stylu.
Działam zadaniowo, więc nie przepadam za przypisywaniem konkretnych zadań do poszczególnych dni – czuję wtedy niepotrzebną presję, która odbiera mi swobodę. Wolę decydować na bieżąco, co zrobię danego dnia. Dzięki temu zachowuję równowagę między działaniem a odpoczynkiem i pracuję w swoim tempie, co daje mi dużo większą satysfakcję.

Listopadowa rozpiska w Bullet Journal
Zmiana pojawiła się jedynie po drugiej stronie – wróciła tam mini lista zadań dedykowanych konkretnemu miesiącowi oraz sekcja na zadania związane z blogiem, który ostatnio jest moim priorytetem.

Filmy i seriale w BuJo
To zdecydowanie moja ulubiona strona w każdym miesiącu. Uwielbiam wracać do listy obejrzanych filmów i seriali – przypomina mi, jakie historie mnie poruszyły, zainspirowały czy po prostu dostarczyły rozrywki. To moja mała kronika kulturalna, która pomaga mi docenić czas spędzony na oglądaniu i chętnie wracam do niej, by polecić coś znajomym lub zanurzyć się ponownie w ulubione tytuły. Dzięki tej stronie mogę również śledzić, czy subskrypcje, z których korzystam, są nadal opłacalne. Jeśli zauważę, że oglądam coraz mniej, łatwiej jest mi podjąć decyzję o rezygnacji, co pozwala ograniczyć zbędne wydatki.

A jeżeli lubisz takie artykuły to zobacz planowanie w poprzednim miesiącu – październikowe planowanie w Bullet Journal